Emocje – wydawałoby się, że to takie proste – coś czuję: radość, smutek, złość. Ale – gdzie ja to czuję? W głowie, w sercu, w ciele? No właśnie – emocje to bardzo skomplikowane reakcje całego organizmu. Sprawdźmy zatem, jak odczuwamy emocje w ciele.

Punktem wyjścia jest fakt, że myśli o emocji powodują chemiczne zmiany zachodzące w mózgu. Te z kolei wpływają na konkretne „objawy” w naszym ciele. Te „objawy” zaś dają się zauważyć – zmieniamy naszą mimikę, postawę ciała, gesty, ton głosu… Po sygnale z ciała przychodzi reakcja na emocję, przechodzimy do czynów.

Ogromnie ważne jest, byśmy te symptomy emocji w ciele umieli rozpoznawać. Dlaczego? Dzięki temu wiemy, co dzieje się z nami samymi. Sygnał z ciała podpowiada – oj! ogarnia mnie złość, ale już to wiem, bo widzę, że zaciskam pięści, nie zrobię awantury, załatwię sprawę konstruktywnie. Wiem, co chcę zrobić z tym uczuciem. Dobrze rozpoznany sygnał z ciała pomaga też zrozumieć, co dzieje się u innych. Wtedy możemy właściwie reagować. Widzę smutek – przytulam, widzę wściekłość – unikam konfrontacji, albo przygotowuję mądrą linię obrony.

Zachęcam do przyglądania się sobie, swojemu ciału w emocjach. Tych sygnałów jest bardzo wiele:

Złość – przyśpieszony oddech, bicie serca, napięcie mięśni, zaciśnięte pięści, szczęka, uderzenia gorąca, ściągnięte brwi…

Strach – nogi jak z waty, drżenie rąk, wzrost ciśnienia krwi, rozszerzenie oskrzeli, źrenic …  

Miłość – rozszerzone źrenice, zarumienione policzki, spocone dłonie, przyspieszone bicie serca, brak apetytu…

Wstyd – zaczerwieniona skóra twarzy, szyi i dekoltu, uczucie ciepła napływającego do głowy, potliwość dłoni, ukrywanie twarzy…

Reszta – doczytajcie, a przede wszystkim badajcie siebie, zbudujcie cały katalog sygnałów emocji z ciała! Warto